środa, 8 marca 2017

Powitanie

Z zamiłowania do kół zębatych... z powodu genetycznych uwarunkowań artystycznych... z głodu duszy lub poczucia niespełnienia prawej półkuli mózgowej... być może z głębszego kont(r)aktu animy i animusa... Nie sposób zrozumieć i wytłumaczyć powodów dla których tu jestem i robię to, co robię, ale to nie istotne, bo nie powody będą tu publikowane, tylko efekty...
Dawniej zajmowałam się przez chwilę biżuterią srebrną, z motywami często ze świata maszyn i techniki, trochę się czasem bawiłam decoupage-m, a ostatnio zdarza mi się chwycić za pędzel, farby i spontanicznie namalować jakąś uzębioną abstrakcję... Wszystko to w tak zwanym "międzyczasie" pomiędzy czasem kiedy jestem inżynierem i matką... matką ostatnio przede wszystkim ;)
Stare biżuteryjne poczynania można odszukać w galerii obok oraz na poprzednim blogu:
http://filomena-art.blogspot.com/
Nowe zamierzam umieszczać tutaj, choć jeszcze nie do końca wiem, w którym kierunku pójdą, na pewno nie tylko biżuteryjnym. Kilka nowych projektów już powstaje, kilka dopiero kiełkuje w głowie. Efekty zapewne niebawem pojawią się na tym blogu, do którego śledzenia wszystkich zainteresowanych zapraszam...